Powoli dobiega do końca realizowany przez nas projekt międzynarodowy „Play Seriously, Learn Playfully” dofinansowany z programu Erasmus+.  Wraz ze szkołami partnerskimi z Węgier, Hiszpanii i Danii pracujemy od dwóch lat nad stworzeniem interdyscyplinarnej gry planszowej rozwijającej różnorodne kompetencje uczniów. Podczas spotkań lokalnych i na spotkaniach międzynarodowych organizowanych w każdym z krajów partnerskich wymieniamy się swoimi doświadczeniami i pomysłami, wymyślamy zadania do gry, projektujemy jej wygląd i ustalamy zasady zabawy z jej użyciem. Nasza gra jest już prawie gotowa, kończymy przygotowywać ostatnie jej elementy tak by mogła wkrótce być udostępniona wszystkim zainteresowanym. Przed nami jeszcze jedno spotkanie w projekcie – w przepięknej hiszpańskiej Tudeli. Niestety ze względu na obecną sytuację musieliśmy je przesunąć na późniejszy termin. Dziś wspomnieniami wracamy do minionej wymiany projektowej – naszego niezapomnianego wyjazdu do Feni Gyula Jezsuita Gimnazium es Kollegium w Miszkolcu na Węgrzech.

„Pod koniec lutego pięcioro z naszych uczniów pojechał na wymianę na Węgry w ramach projektu „Play Seriously, Learn Playfully”, pod opieką pani profesor Katarzyny Kowalczyk i pana  profesora Marcina Cziomera. Pierwszego dnia jeszcze przed przyjazdem do Miszkolca uczniowie zwiedzali Budapeszt i poznawali jego historię. Mieli okazji przejechać się metrem oraz spróbować węgierskich kulinarnych specjałów. W następnych dniach pracowali nad grą planszową z uczniami z tamtejszej szkoły oraz ze szkół z Hiszpanii i Danii. Podzieleni na międzynarodowe zespoły zajmowali się tworzeniem strony internetowej wymyślaniem pytań, projektowaniem pudełka i testowaniem zasad oraz samej gry. Ostanie zadanie wzbudzało najwięcej ciekawości.

Podczas pobytu na Węgrzech mogli oni uczestniczyć w lekcjach oraz poznać innych uczniów szkoły, nie tylko uczestników projektu. Jeden dzień był poświęcony wycieczce do Debreczyna gdzie po zwiedzeniu miasta udali się do term.  Ostatni pożegnalny wieczór wszyscy uczestnicy projektu wraz z gospodarzami spędzili w herbaciarni znajdujące się wzdłuż głównej ulicy miasta. W całym lokalu było głośno od śmiechów, rozmów w wielu językach i brzdękających kubków i imbryczków herbat. Polska grupa odjeżdżała jako pierwsza, jednak z myślą, że przy następnej okazji znowu się zobaczymy.”

Maja, klasa I C