W dniach 21 i 27 kwietnia 2018 r. odbyły się w KOSTCE dni otwarte, podczas których gościliśmy zainteresowanych naszą szkołą gimnazjalistów.
Dla naszych gości przygotowaliśmy wiele atrakcji, które były świetną okazją, aby przekonać się, że KOSTKA rozwija talenty i inspiruje do samorozwoju. Goszczący u nas gimnazjaliści mogli obejrzeć, wykonywane przez naszych uczniów, doświadczenia i pokazy zjawisk fizycznych i biologiczno-chemicznych. Na chętnych czekały konkursy i quizy z języka polskiego. Dużą atrakcją cieszyły się warsztaty łucznicze, pokaz gimnastyki i pokaz Cheerleaderek. Jeśli ktoś chciał poznać bliżej misję naszej szkoły, to mógł uczestniczyć w spotkaniu z Ojcem Dyrektorem naszego Liceum. Chętni mogli sprawdzić swoją wiedzę z historii i geografii, a melomani posłuchać występu szkolnego chóru w repertuarze z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Miłośnicy zajęć artystycznych mogli wziąć udział w warsztatach plastycznych w plenerze, a poligloci mieli świetną okazję do rozmowy na temat wymiany zagranicznej, ponieważ w tym samym czasie gościliśmy uczniów z Drezna. Wszyscy uczestnicy dni otwartych mogli skosztować pysznej lasagni i zapiekanki w Stołówce „U Stasia”. Dowodem na to, że w naszej szkole działa prężnie Rada Rodziców była zorganizowana w tych dniach akcja „Zbiórki makulatury i elektrośmieci”.
Mamy nadzieję, że spędzony czas w KOSTCE można zaliczyć do bardzo udanych i pomoże ona podjąć kandydatom decyzję o wyborze naszej szkoły:)
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie i życzymy im dostania się na swoje wymarzone kierunki. Trzymamy za Was kciuki! Do zobaczenia w KOSTCE!
W tym miejscu specjalne podziękowania składamy wszystkim, którzy włączyli się w akcję promocji szkoły. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć i relacji okiem licealisty 😉
„ Kraków 2018
Drogi pamiętniczku. Cały dzień czekałem na tę chwilę, wreszcie mogę z kimś szczerze porozmawiać. Co robiłem, pytasz? No cóż trochę tego było, ale najważniejsze było chyba to, że… Nie jednak co innego. No dobra, dobra już mówię. W KOSTCE był dzisiaj Dzień Otwarty, na którym oprowadzałem gości. No dokładnie byłem przewodnikiem. I jak było. No cóż, było lepiej niż myślałem.
Tak więc trochę ludzi przyszło i myślę, że im się podobało. Pytasz co najbardziej? Tu opinie są podzielone. Sądzę, że dość wysoką pozycję zajmuje zaserwowana przez naszą stołówkę zapiekanka. No co? Nie tylko to zapamiętałem. Było jeszcze na przykład, eee na przykład…O wiesz, że w naszej szkole działa kółko łucznicze? A widzisz. Ogólnie atrakcji było mnóstwo. Począwszy od Milionerów w sali historycznej, poprzez wywiad z Ojcem Dyrektorem, a skończywszy na mikroskopach i wszystkich tych przerażających sprzętach w sali biologicznej. Nawet ja przez chwilę żałowałem, że nie zdecydowałem się na biol-chem. Czy był ktoś chętny na profil humanistyczny? Czy dobrze słyszę złośliwość w twoim głosie? No tym razem Ci nie wyszło, bo owszem byli tacy. Osobiście ich oprowadzałem. Ogólna ocena powiadasz. No spoks! Ogólnie myślę, że nasza KOSTKA zaimponowała. Uważam, że wszyscy, którzy przyszli byli oczarowani naszą szkołą.
Dobra, my sobie gadu, gadu, a tu pora zasiąść do obiadu. Będę tęsknić drogi pamiętniczku. Pa ”.
Jakub Pilarski
Zobacz zdjęcia