Tak, tak… kolejny już raz w ramach projektu „Kreatywnego Kostkowicza Koleżeńskie Kontakty z Kulturą” gościliśmy w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Tym razem nie wybraliśmy się na spektakl, ale naszym celem było poznanie historii samego obiektu oraz osób z nim związanych i zwiedzenie z przewodnikiem gmachu teatru, aby odkryć sekrety sceny, na której w XIX i XX wieku kształtowała się współczesna dramaturgia, nowoczesna inscenizacja, scenografia oraz aktorstwo.
Po wysłuchaniu historii teatru pięknie opowiedzianej przez Pana przewodnika przeszliśmy do garderoby Ludwika Solskiego, która dziś pełni funkcję muzealną. Dawna garderoba Solskiego nie jest miejscem typowym i zwyczajnym. Oczywiście, służyła aktorowi do pracy, ale była też miejscem towarzyskich spotkań. W owych czasach wizyty za kulisami czy w garderobach sławnych artystów, składane po zakończeniu spektaklu, lub krótkie spotkania w antrakcie były rzeczą zwyczajną. Stanowiły wręcz stały element artystycznego życia. Tak działo się na całym świecie i Solski oraz krakowski teatr nie stanowili tu wyjątku. Gośćmi L. Solskiego byli: W. Kossak, G. Zapolska, H. Modrzejewska, M. Bałucki. Garderoba stawała się więc klubem dyskusyjnym, a jej ściany kroniką aktualnych wydarzeń i czymś w rodzaju „księgi gości”. Bezpośrednio na ścianach uczestnicy tych spotkań podpisywali się, pisali wierszyki lub nuty, malowali obrazki i karykatury. Sam gospodarz i zarazem właściciel garderoby zapisał na ścianie: „Kiedy mi przyszło rolę tworzyć / by w świetle świateł mogła ożyć / tum ją kul szereg godzin długich /nimem ją oddał pod sąd drugich”. Pod wierszem złożył swój podpis*. Autografy swoje na ścianach owej garderoby składali także współcześni znani polscy i zagraniczni aktorzy, którzy zawitali do Teatru im. J. Słowackiego, m.in. Danuta Stenka, Zbigniew Zamachowski, Piotr Adamczyk, Jerzy Trela czy Gustaw Holoubek.
Następnie udaliśmy się do loży cesarskiej, z której podziwialiśmy scenę i widownię teatru. Loża została zaprojektowana specjalnie dla panującego, ale nie zasiadł w niej żaden cesarz. Obecnie przeznaczona jest dla znamienitych, wyjątkowych gości Teatru.
Czas spędzony na zwiedzaniu teatru upłynął bardzo szybko. Wyszliśmy zachwyceni ozdobnymi platformami w westybulu, wspaniałym foyer, przepięknym żyrandolem oraz słynną kurtyną namalowaną przez Henryka Siemiradzkiego.
* Andrzej Nazar, Garderoba Ludwika Solskiego, „Spotkania z Zabytkami” nr 9-10/09-10.2012.