Trzeciego czerwca w naszej szkolnej bibliotece odbyło się „popołudnie detektywów”. Miało ono na celu nie tylko zrzeszyć fanów powieści detektywistycznych, głównie o słynnym Sherlocku Holmes’ie, ale zintegrować i trochę nauczyć.
Specjalnym gościem, wyczekiwaną niespodzianką okazała się pani z policji, która opowiedziała nam szczegóły swojej pracy i streściła, jak wygląda praca detektywa.
Później miał swoje miejsce poczęstunek. Choć można byłoby pokusić się o określenie „uczta”, bo ono wydaje się być bliższe prawdy. Mogliśmy spróbować pysznego tortu z truskawkami, murzynka oraz zrobić sobie kanapki.
Świetnym pomysłem okazała się być zabawa, która nie tylko bawi, ale i rozwija. Podzieliliśmy się na grupy, by po chwili otrzymać kartki z opisami różnych dokonanych zbrodni i odpowiedzieć na pytania znajdujące się pod tekstem lub wywnioskować, kto jest tym, który owej zbrodni dokonał. Trzeba było trochę pogłówkować, ale zdecydowanie było to niesamowicie zabawne w swoisty sposób.
Te cztery godziny zdawały się kurczyć tak szybko, że aż żal było się żegnać. Dawno nie spędziłam czasu równie milej w szkole, ponieważ nie dość, że tematyka zupełnie w moim stylu, to na dodatek świetne towarzystwo.
Już po cichu umawiamy się na powtórkę w przyszłym roku. Niech żałują ci, co z nami wtedy nie byli.
Natalia Izbińska kl.1F