13 kwietnia br. razem z przewodnikiem postanowiliśmy zwiedzić ponownie zabytki Krakowa i dowiedzieć się czegoś więcej o historii oraz legendzie naszego miasta. Jak zwykle, gdy wybieramy się na wycieczkę, cieszymy się wspólną obecnością.
I tak, Wawel, na lewym brzegu Wisły, oczarował nas swoim majestatem , a przenikliwa cisza w głębi sakralnej Katedry sprzyjała duchowej kontemplacji. Ukoronowaniem naszej wycieczki na Królewskie Wzgórze Zamkowe było wspólne zdjęcie pod drzewami kwitnących magnolii. I kiedy słońce z roztańczonym wiatrem targało nasze włosy, z uporem ostawialiśmy się grupą do obiektywu. Zaraz potem wiosenny deszcz orzeźwił nam twarze, przegonił z alejek królewskich i wepchnął z impetem pod łopoczące parasole miejscowej kawiarenki : ) Ze zdradzieckiego miejsca, zmoczonych jak wiosenne liście, wywabiło nas rozpogodzone niebo i promienie słońca, wiec ruszyliśmy dalej. Architektura gotycka i renesansowa przeplatała fasady krakowskich kamienic, a mroczne tajemnice zakamarków, dzięki barwnym opowieściom przewodnika, dały się nam poznać z zupełnie innej, o wiele bardziej interesującej strony. Jeszcze do murów kościoła Mariackiego udało się przytroczyć metalowym pręgierzem (na wzór średniowiecznego rzezimieszka) „najspokojniejszego” ucznia z klasy, gdy z całej siły zawiało i rozkołysało złowróżbnie parasolami na Rynku. Przyspieszając kroku, znów uciekaliśmy przed deszczem, kiedy Barbakan zamajaczył przed naszymi oczami. Niestety, na drodze do celu stanął nam obiecujący i ciepły Mc Donald :)…. tym razem wygrał ten ostatni (oby nie dowiedziała się o tym pani od historii).

20150413_112442

No ale, przecież za J. Kochanowskim myślimy, że:
” Jakoby tez rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli…”

Jeżeli kiedykolwiek to nam się uda, znowu chętnie wybierzemy się szlakiem królów i będzie to z pewnością sympatyczna, iście „wiosenna” wyprawa! !

Iwona Poręba, nauczyciel języka polskiego

Agnieszka Szywała, nauczyciel języka angielskiego