Dnia 12 kwietnia uczestnicy koła jęz. hiszpańskiego -i nie tylko- wybraliśmy się do meksykańskiej restauracji  „Alebriche” przy ul. Karmelickiej.Dowiedzieliśmy się tam wiele ciekawostek o historii, kulturze i tradycjach Meksyku. Widzieliśmy rożne drewniane bardzo kolorowe figurki zwierząt, które mają związek z ludowymi przekonaniami i fantazją. Nazywają się one „alebrijes”- stąd nazwa restauracji. Potem przeszliśmy do konkretów – zobaczyliśmy jak się robi m.in. tradycyjne tortillas, nachos, quesadillas (pieczone tortillas wypeƚnione np. serem), tlacoyos i empanadas. Cała kuchnia meksykańska opiera się na kukurydzy, fasoli (frijoles), dynii, ostrej papryce, ubogaconymi mnóstwem dodatków. Mając odpowiednie składniki można sobie skomponować własną wersję każdego specjału.Tak oto spędziliśmy sobotę, więc jeśli chcecie poczuć klimat Meksyku, Hiszpanii i kto wie jeszcze jakiego innego kraju hiszpańskojęzycznego – odpowiedź jest prosta – zapraszamy na koło języka hiszpańskiego !!!!

KINGA

Tego dnia pogoda nie należała do najpiękniejszych, lecz to nie przeszkodziło nam w dobrej zabawie. W meksykańskiej restauracji „Alebriche” mogliśmy zobaczyć jak są robione najbardziej znane potrawy meksykańskie. Wnętrze restauracji jest bardzo ciekawie udekorowane ręcznie robionymi figurkami „alebrijes” i innym motywami tradycji Meksyku (niektórzy z nas zakładali sobie na głowę szeroki kapelusz tradycyjnych grup muzycznych Mariachi, zwany sombrero). To był udany dzień.

GOSIA

W restauracji „Alebriche” było bardzo fajnie. Poznałam wiele wspaniałych meksykańskich potraw i mogłam zobaczyć jak się je przyrządza. Są bez porównania pyszniejsze od tych, które można kupić w sklepie. Miałam okazję zobaczyć przepiękne alebrijes. Dzięki rozmowie z rodowitymi Meksykanami, też z meksykańską młodzieżą, wiele się dowiedziałam o kulturze  tego kraju: o świątecznych zwyczajach i życiu Meksykanów. Była to świetna przygoda i na pewno zapamiętam ten dzień na długo.

EWELINA

O. Jakub Śpiewak SJ – katecheta oraz opiekun SU

Zobacz zdjęcia