Świętość dla wszystkich?
Wspominając Wszystkich Świętych oraz Wszystkich Wiernym Zmarłych nachodzi mnie potrzeba podzielenia się z Czytelnikami Naszej KOSTKOWEJ witryny, tym co rodzi się w sercu patrząc na KOSTKĘ w drugim roku jej działalności.
Wszystko to ma swój związek z pierwszym listopada, kiedy Papież Franciszek powiedział do zgromadzonych na Placu Św. Piotra takie słowa – „Święci to osoby, które zanim dostąpiły chwały Nieba prowadziły normalne życie, z radościami i bólem, trudem i nadziejami”. Społeczność KOSTKI, do której należą uczniowie z rodzicami, nauczyciele i pracownicy oraz przyjaciele szkoły, prowadzi bez wątpienia normalne życie. Nie brakuje w nim radości szczególnie, kiedy uświadamiam sobie, jak wiele udało się zrobić w ostatnim roku, od dnia powstania szkoły. Zakres wykonanych prac, liczba uczęszczających uczniów, ogrom pracy wykonany przez nauczycieli i pracowników administracji i obsługi, w końcu życzliwość i zaufanie rodziców, środowiska i hojność przyjaciół KOSTKI to niektóre z powodów do szczerej i głębokiej radości. Doświadczam też różnego rodzaju bólów, zmagając się z różnymi, trudnymi sytuacjami, stając bezradny wobec naszych wysiłków zarządzając szkołą bądź towarzysząc w trudach wychowawczych rodziców lub zdobywających wiedzę uczniów. Od samego jednak początku jest we mnie nadzieja, że podjęty trud ma sens i warto z tego powodu ponosić konsekwencje obranej drogi.
W tym kontekście zwracają moją uwagę słowa z czytań w Uroczystość Wszystkich Świętych z Pierwszego Listu św. Jana – „Każdy zaś, kto pokłada w Bogu nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty”. (1J 3,3) Czy nie wydaje się to takie proste? Wystarczy, że pokładam nadzieję w Bogu, a wtedy będę się uświęcać. Czy to nie znaczy, ze warunkiem do bycia świętym jest ufać Bogu? W takim razie ufając Mu uświęcam się i staję się tak jak On – święty.
Kochani, ufajmy Bogu! Rok temu zaufaliśmy Bogu, a On nas uświęcił. W ten oto sposób zaangażowaliśmy się w dzieło tworzenia KOSTKI. Zaufaliśmy Bogu, a On uświęcił nasze wysiłki. Niemożliwe stało się przekraczającą nasze oczekiwania rzeczywistością. Wciąż musimy uczyć się zaufania Bogu, tak abyśmy doświadczali daru uświęcenia. Ufajmy Bogu, bo On widzi w nas piękne swoje stworzenia, powołane do wielkich rzeczy, a przede wszystkim bardzo nas kocha. Kiedyś pewien człowiek patrzący na Jezusa stwierdził – „Czy może być co dobrego z Nazaretu?” (por. J 1,46) Dzisiaj ktoś, w podobnym tonie, mógłby zapytać – „Czy może być co dobrego z Kozłówka?” Słuchając słów Apostoła Jana oraz papieża Franciszka odpowiadam, tak może być wiele dobrego z Kozłówka, wystarczy, że zaufamy i uwierzymy Bogu, że każdy uczeń, rodzic, nauczyciel i pracownik KOSTKI stanie wobec prawdy, że jest pięknym niepowtarzalnym stworzeniem, w którym jest dobro i wielkie pragnienia.
Każdy z nas zaproszony jest do bycia świętym, do odkrywania w sobie piękna, do zobaczenia w sobie kogoś komu się ufa i kto potrafi zaufać innym. Aby to lepiej zrozumieć warto w tych listopadowo-grudniowych dniach zatrzymać się na chwilę w ulubionym dla siebie miejscu i zobaczyć jak Bóg patrzy na mnie. On który mi ufa, który z miłości mnie stworzył. Następnie zadam sobie pytanie jako uczeń, rodzic, nauczyciel lub pracownik KOSTKI, komu ja ufam? W kim ja pokładam nadzieję?. Pamiętając, że to komu lub czemu ufam mnie kształtuje. Na koniec, przypomnę sobie, co powiedział święty Jan Apostoł – Każdy zaś, kto pokłada w Bogu nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty.
Serdecznie zapraszam Uczniów z Rodzicami, Pracowników i Przyjaciół KOSTKI 13 listopada do kościoła św. Barbary, Mały Rynek 8, na godzinę 17:30. Odmówimy różaniec oraz odprawimy Msze Świętą w intencji naszych bliskich zmarłych, których wpisujemy w listopadzie do księgi wystawionej w głównym holu szkoły. Zapraszam do wspólnej modlitwy za naszych bliskich zmarłych, do których jak wierzmy również i my dołączymy.
o. Paweł Brożyniak SJ