Kiedy w środę, 11 lutego br. zawitaliśmy w progi Krakowskiego Teatru Sceny STU (uczniowie kl.1a, 1c, 1f) zaskoczyła nas niewielka przestrzeń widowni (ok. 75 miejsc) i bliskość samej sceny, co dla niektórych stało się istnym wyzwaniem i pretekstem do aktorskiego debiutu – ale kto by przypuszczał…;))
Zacznijmy jednak od początku. „Zemsta” hrabiego A. Fredry w reżyserii Dyrektora artystycznego STU okazała się dla nas istnym strzałem w dziesiątkę. Przed oczami Kostkowiczów przewinęła się plejada aktorów współczesnej sceny polskiej kultury. W roli Cześnika Raptusiewicza zobaczyliśmy Dariusza Gnatowskiego – jednego z najbardziej lubianych i rozpoznawalnych aktorów, który krzepkością i siłą charakteru potrafił sprawić, że scena drżała, a „Mocium panie” w jego wydaniu odznaczało się wyjątkowym komizmem. Także Andrzej Róg jako cichy i uparty Rejent Milczek poruszył swoją hipokryzją widownię. Wielkimi umiejętnościami gry na scenie wykazała się Anna Oberc – ambitna absolwentka krakowskiego PWST, która w roli nieszczęśliwie zakochanej panienki ze szlacheckiego dworu (Klary), sprytnie i z poczuciem humoru nie stroniła od intryg. Niezwykle wyrazistą i nie pozbawioną własnego kolorytu postacią była powszechnie znana aktorka – pieśniarka, Beata Rybotycka w roli Podstoliny. „By nie zostać całkiem w nędzy” wdowa po trzech mężach poszukiwała kolejnego kandydata i pod dachem narzeczonego – Cześnika, śmiało uwodziła „biednego” Wacława. Także Łukasz Rybarski, autor aktor i reżyser oraz założyciel Kabaretu Pod Wyrwigroszem grając fantazjującego Papkina, wnosi na scenę wspaniałą atmosferę wspólnej zabawy. I wszyscy czekaliśmy, aż odważny rycerz, obrońca uciśnionych, światowy kawaler kochany przez wszystkie kobiety przy akompaniamencie swej gitary melodyjnym głosem zaśpiewa:
„Oj, kot , kot, pani matko, kot, kot
Narobił mi w pokoiku łoskot !..”
Mistrzowsko osiągnięty sposób kontaktowania się aktora z widzem, pozwala mu z wielkim powodzeniem operować emocjami odbiorców.
Okazało się również, że Ojciec Dyrektor, zaproszony przez aktora do współpracy, nie tylko sprawnie zawiaduje Kostkowiczami za naszą bramą gimnazjalną, ale także z wielką umiejętnością potrafi zrozumieć i pocieszyć klęczącego przed nim Papkina, który gotując się do zejścia z tego świata, prosi go o godziwy pochówek ;D
Rozpacz Papkina przed Ojcem Dyrektorem
O tym, że sztuka w wykonaniu Ojca Dyrektora została doceniona, świadczyły wyjątkowe ukłony i podziękowania w jego stronę aktorów.
Niepowtarzalna estetyka STU, impresaryjny charakter sceny, nowatorstwo i przełamywanie konwencji sprawia, że jego magia pochłonęła nas do reszty. Pod wrażeniem byli także jedni najlepszych uczniów Kostki: Kinga Piwowarczyk z kl. 3a, Agnieszka Wiśniewska z 2e, Majewska Emilia z 2c, którzy w nagrodę za wzorowe zachowanie oraz bardzo dobre wyniki w nauce otrzymali od Dyrekcji darmowe wejściówki na spektakl. Przeżycie było niezapomniane……: )
Do zobaczenia na kolejnym spektaklu!
